Od jutra bez maseczek na otwartym powietrzu. Jednak nie zawsze i nie wszędzie!
Od 15 maja br. zniesiony zostaje okresowo obowiązek noszenia maseczek na otwartym powietrzu. Warunkiem jest jednak możliwość utrzymania dystansu 1,5 metra od innej osoby. W obiektach zamkniętych nadal maseczki będą obowiązkowe. Skrupulatnie przyglądać się będą temu policjanci.Od 15 maja br. zniesiony zostaje okresowo obowiązek noszenia maseczek na otwartym powietrzu. Warunkiem jest jednak możliwość utrzymania dystansu 1,5 metra od innej osoby. W obiektach zamkniętych nadal maseczki będą obowiązkowe. Skrupulatnie przyglądać się będą temu policjanci.
Bez maseczki tylko na otwartym powietrzu.
Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów wprowadza szereg zmian dotyczących okresowego znoszenia pewnych obostrzeń sanitarnych. Jedną z nich – obowiązującą od jutra tj. 15 maja br. -jest zniesienie obowiązku noszenia maseczek na otwartym powietrzu. Trzeba jednak pamiętać, że w sytuacji gdy nie możemy zachować wymaganego dystansu - 1,5 m odległości od drugiej osoby, maseczkę trzeba nosić nawet na zewnątrz.
Gdzie maseczki pozostają obowiązkowe?
Bardzo ważnym jest, że usta i nos nadal należy zakrywać m.in. w środkach transportu publicznego, w samolotach oraz w obiektach zamkniętych, w tym także na terenie nieruchomości wspólnych np. Klatki schodowe, windy, parkingi podziemne. klatkach schodowych, windach czy garażach podziemnych, w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, chyba że pracodawca postanowi inaczej.
Zakrywać usta należy w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, a także w obiektach handlowych i usługowych oraz na targowiskach.
Kto jest zwolniony z noszenia maseczki?
Maseczek nie muszą nosić m. in. motocykliści korzystający z kasków ochronnych i osoby przez nich przewożone. Z noszenia maseczki zwolnione są także dzieci do 5. roku życia, osoby z całościowymi zaburzeniami rozwoju i poważnie chore neurologicznie oddechowo lub krążeniowo (wraz z niewydolnością oddechową lub krążeniową). Ust i nosa nie musi zakrywać także osoby podczas sprawowania kultu religijnego oraz osoby wykonujące zadania służbowe, np. żołnierze, kierowcy publicznego transportu zbiorowego oraz osoby przebywające na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego oraz plaży.
Nakazu zakrywania ust i nosa nie stosuje się również podczas zawierania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego albo przed duchownym.
Odkryć usta i nos możemy w celu identyfikacji lub weryfikacji tożsamości, a także w związku ze świadczeniem danej osobie usług, jeżeli jest to niezbędne do ich świadczenia, a także by umożliwić komunikowanie się z osobą doświadczającą trwale lub okresowo trudności w komunikowaniu się lub, by spożyć posiłek w zakładzie pracy.
Policjanci będą stanowczo reagować na łamanie obostrzeń.
Pamiętajmy, że obostrzenia, nakazy, zakazy i ograniczenia znoszone są tylko w pewnym zakresie. Nie oznacza to, że stan epidemii w Polsce minął. Obostrzenia są luzowane, ale z zaufaniem do obywateli, że nadal będą zachowywali się odpowiedzialnie. Od tego zależy bowiem, jak długo dane „poluzowanie” będzie obowiązywać. Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność.
Musimy pamiętać, że dystans społeczny jest wciąż bardzo ważny i może uchronić przed zarażeniem. Naszym wspólnym celem jest walka z pandemią, która w Polsce zebrała już ogromne żniwo.
Unikajmy zbyt licznego grupowania się w takich miejscach, gdzie zachowanie dystansu jest niemożliwe i pamiętajmy o maseczkach tam, gdzie jest to obowiązkowe lub zasadne.
W przypadku stwierdzenia naruszeń policjanci będą stanowczo reagować, zwracać uwagę, upominać. Za każdym razem, kiedy policjanci będą widzieli, że obowiązujące obostrzenia są łamane, będą wyciągać konsekwencje prawne.
Przypomnijmy, że za niestosowanie się do wprowadzonych przez rząd ograniczeń policjant może nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. Możliwe jest także skierowanie wniosku o ukaranie do sądu lub wniosku o nałożenie kary pieniężnej do sanepidu. Wtedy kara administracyjna może sięgnąć nawet 30 tys. zł.